Mój chłopak ma dziecko – True Story
– Hallo, Julia? Cześć, tu Weronika. Słuchaj, dzwonię, bo miałam ci opowiedzieć jak tam wrażenia po randce z Jarkiem. Co? Nie, nie z tym z siłowni. Z tamtym blondynem o niebieskich oczach, który tak ci się podobał. No, mi się też podoba, co za głupie pytanie. Wiesz, w sumie to spotkaliśmy się już kilka razy. Oj nie marudź, jakoś nie miałam okazji ci powiedzieć, ale słuchaj tego! Nawet sobie nie wyobrażasz jak się wkurzyłam! Mamy problem, słuchaj mnie Julka, nie wrzeszcz tak, daj mi skończyć! Otóż… Mój chłopak ma dziecko…
Minutę później
-Dżyzys… Ju… Julia… Julia! Nie krzycz do telefonu, bo ogłuchnę. Błagam! Wiem, ja też mam ochotę go zatłuc. Zupełnie nie rozumiem, jak to się mogło stać! To znaczy, no wiesz… kumam skąd się biorą dzieci, ale czemu dowiaduję się dopiero teraz?! Co? Jak to? Teraz mam ci opowiadać? No dobra, słuchaj, to było tak…
Mój chłopak ma dziecko – historia prawdziwa
– Wiesz, taka ładna pogoda była, to poszliśmy na spacer do parku. Chodziliśmy sobie, gadaliśmy, takie tam. Przysiedliśmy na ławce, bo te nowe buty zaczęły mnie obcierać. No wiesz, te które kupiłyśmy w… Co? Aaa sorry Julka. Przecież wiesz, że jak się denerwuję to wpadam w słowotok! I tak sobie gadaliśmy z Jarkiem, aż wreszcie zeszło na tematy rodzinne. Ma jeszcze dwójkę rodzeństwa, mają dzieci, te sprawy. Normalka. Pokazał mi ich na telefonie, swoją mamę też. I tak przesuwam te foty, a tu jakaś pyzata klucha na fotelu. Dziecko w sensie! To się go pytam, o to twoja siostrzenica? On mówi, że nie. No to uderzam znowu – twoja bratanica? A on znowu, że nie. Ja zdziwiona wtf, cudze dziecko na telefonie trzyma, zbok jakiś czy co. To się go pytam, dobra, to czyje to dziecko?! A on mi na to: MOJE! Mówię ci, padłam na zawał Julka! Czy to są jakieś jaja? Mój chłopak ma dziecko, chodzimy ze sobą już tyle czasu, a on… tak jakby zapomniał mi o tym powiedzieć?! I co ja mam teraz zrobić? Już chyba wolałabym, żeby miał kochankę. Na szczęście mała mieszka z jego byłą. Nie wiem co o tym myśleć Julka!
* * *
Co odpowiedziała Julka?
1. Rzuć go w cholerę, po co ci kolejne kłopoty!
2. Skoro jest ci z nim dobrze, to czemu przejmujesz się tym, że ma dziecko? Przecież z nim nie mieszka.
3. Nieźle zaczyna związek… od kłamstwa. Powinnaś się trzymać od niego z daleka!
A co Ty doradziłabyś Weronice w tej sytuacji?
Pani Miniaturowa – duży charakter w małym opakowaniu – dołącz do mnie na Facebooku – klik