Survival zwany macierzyństwem

Jak przeżyć cały ten survival zwany macierzyństwem? Przygotuj się porządnie, wyczekuj nieoczekiwanego i bądź gotowa na wszystko!

Survival zwany macierzyństwem

1.. Popłacz sobie. Nie wstydź się, to serio pomaga. Na pewno poczujesz się lepiej.

2. Będziesz mieć wszystkie zabawki, o których zawsze marzyłaś. Teraz wszystkie są „Twoje”, bo dzieci są wspaniałym pretekstem do kupowania różnych fajnych rzeczy. I możesz się nimi bawić, czy to nie cudowne?!

3. Nie jesteś złą mamą, bo nie zachwycasz się każdą minutą macierzyństwa. Jesteś normalna. Zaufaj mi. Po prostu starasz się przeżyć macierzyński survival.

4.  Jak od czasu do czasu powiesz dziecku „Nie” to świat nie stanie na głowie, a Twojemu dziecku nie zwichruje się psychika. Wręcz przeciwnie. Czasami słowo „nie” jest dzieciom bardzo potrzebne.

5. Jak dziecko przez 20 min pobawi się samo nie wyrośnie na odludka, nie wpadnie w depresję, a już na pewno nie zapomni odwiedzać Cię w święta, gdy już dorośnie. 

6. Nie musisz być idealna przy dzieciach. Nie jesteś przecież supermenem. Jesteś SuperMamą, ale ważnym jest umieć szczerze przyznawać się do błędów i pomyłek. Dzięki temu nauczysz dzieci szczerości i akceptacji wad jakie posiadają one same i ich rodzice.

7. Zrób sobie przerwę. Masz jeszcze dużo do zrobienia? Usiądź i odsapnij. Twoje dzieci chcą widzieć uśmiechniętą Mamę, która ma czas na nie spojrzeć, a nie udręczoną życiem gosposię.

8. Nie dawaj dziecku telefonu do zabawy. Zafunduj sobie to jedno zmartwienie mniej. Chyba, że lubisz spontaniczną naukę losowo wybranych języków obcych, gdy dziecko coś Ci zmajstruje w ustawieniach telefonu.

9. Dla odważnych. Powiedz dziecku, żeby nie jadło warzyw/mięsa, bo stanie się tak duże i silne, że aż nie wiesz, czy sobie z tym poradzi. Bycie bohaterem to nie przelewki!

10. Zrób sobie drzemkę, gdy wszystko skończysz. Tak wiem, kazałam Ci przerwać na chwilę i odpocząć, ale teraz weź się do roboty i nagrodź się odpoczynkiem, gdy już wszystko skończysz. Zasłużyłaś.

11. Wielokrotnie padniesz ofiarą słodkości jaką emanuje Twoje dziecko. Będzie ciężko powiedzieć „nie”. Po prostu wymiękniesz, gdy zobaczysz tą uroczą, proszącą minkę.

12. Dziecko nie odzywa się do Ciebie przez cały dzień zbyt zajęte sobą? Nie chciało opowiedzieć co było w szkole, nie wie co jadło na obiad ani jak mu minął dzień? Zapewniam, że zacznie Ci coś opowiadać, gdy zadzwoni telefon. Twój telefon.

13. Czy wiesz, że możesz się od czasu do czasu rozerwać z kimś innym niż Twoje dzieci i nie ucierpią na tym Wasze relacje? Serio. Dzieci po dwóch godzinach nie zapomną jak wygląda Mama.

14. Masz nową super moc. Nagle znasz wszystkie imiona postaci z bajek. I lokalizacje wszystkich publicznych toalet w mieście…

15. Gdy przypadkiem skrzywdzisz swoje dziecko poczujesz się jak najgorszy zbrodniarz świata, a wyrzuty sumienia będą dręczyć Cię przez tydzień.

16. Zabieranie ze sobą ciuchów na zmianę dla dzieci, gdy gdzieś wychodzicie to dobry pomysł. Zabieranie ze sobą ciuchów na zmianę dla siebie to pomysł genialny!

17. Będziesz robiła dziwne miny i wydawała zabawne dźwięki, byleby tylko dziecko się uśmiechnęło i wcale nie będzie Ci głupio. Wręcz przeciwnie. Będziesz przeszczęśliwa widząc jego radość.

18. Zdarzy Ci się kontemplować nad zawartością pieluchy. Serio. Będziesz się zastanawiała co z nią nie tak i jak przywrócić do stanu pierwotnego. Co gorsza, być może napiszesz o tym na forum dla mamuś.

19. Choćbyś zabezpieczyła cały dom, wszystkie szafki, kanty, rogi, klamki i usunęła z niego wszystko co jest potencjalnie niebezpieczne, dziecko i tak znajdzie coś czym przez przypadek nabije sobie guza. Bo życie to survival.

20. Będziesz mieć huśtawki nastrojów. Bo tak. Bo możesz. Bo musisz. Będzie fajnie, albo nie, albo tak, albo nie. Cholera.

21. Zaczniesz się zastanawiać, czy niewyspanie to Twoje drugie imię, czy choroba.

22. Gdy zdarzy Ci się 5 minut samotności poczujesz się jak na miniwakacjach od dzieci.

23. Będziesz porównywała swoje dzieci do innych tylko po to żeby utwierdzić się w przekonaniu, że Twoje jest najlepsze.

24. Zawsze poświęcaj dziecku uwagę, gdy tego potrzebuje, ale naucz je czekać. Minuta pozwoli Ci na dokończenie rozmowy/wytarcie rąk/skończenie tego co właśnie robisz, by móc w pełni poświęcić się rozmowie z dzieckiem, które ma Ci coś ważnego do przekazania.

25. Będziesz stawała na głowie, by dziecko wreszcie zasnęło, żebyś mogła troszkę odpocząć…po czym usiądziesz przy jego łóżeczku i zachwycona będziesz podziwiać jak spokojnie śpi.

Takie właśnie jest macierzyństwo. To survival, ale i tak będziesz szczęśliwa. Obiecuję.

Pozdrawiam,
Pani Miniaturowa

Skip to content